Tak jak wczoraj obiecałam, pojawiam się tu dziś z przepysznym tortem.
Już kiedyś robiłam różne ciasta, znalezione na tym blogu i za każdym razem wychodziły znakomite. Jeszcze nigdy ani jednego nie popsułam;)
Z torcikiem gruszkowym było tak samo. Znalazłam go już ponad miesiąc temu, pokazałam solenizantce i nie dość, że został przez nią zaakceptowany, to jeszcze zakazała mi myśleć o jakimkolwiek innym torcie. Miał być ten i koniec kropka!;)
Jak to dobrze, że się tak uparła! ;)
Już robiąc biały krem, a potem mus czekoladowy wiedziałam, że to będzie po prostu powalające.
Tort stał się najbardziej oczekiwanym punktem programu, nasze oczy spoglądały na niego co chwilę i pytały ‘kiedy??!!’ :))
W końcu został pokrojony i zaraz potem spałaszowany przez wszystkich momentalnie i z zachwytem na twarzy;)
Każdy bez problemu zjadł po dwa kawałki, może byłoby i więcej, ale nie sięgnęliśmy po nie tylko i wyłącznie ze względu na to, żeby potem nasze brzuchy się nie buntowały;) I dzięki temu zostało nam i na dziś:)
Ciasto jest lekkie, rozpływające się w buzi i pozostawiające w niej niezapomniany smak na długo;)
Dość pracochłonne, ale to się opłaca!!;))
Polecam z całą odpowiedzialnością!:)
TORT GRUSZKOWY
3duże gruszki
sok z połowy cytryny
Biszkopt:
75g białej czekolady
3 jajka w temp. pokojowej
75g bardzo drobnego cukru lub cukru pudru
105g mąki pszennej
½ łyżeczki proszku do pieczenia (dla początkujących, czyli dla mnie też:)
Nasączenie:
sok z jednej cytryny
4łyżki białego rumu (ja z braku tego alkoholu użyłam 1łyżkię mocnego, czystego spirytusu i 3łyżki wody oraz kilka kropel aromatu rumowego)
Biały krem:
150ml śmietanki kremówki
200g białej czekolady
125g serka mascarpone( z braku i tego składnika użyłam 200g serka kremowego typu philadelphia)
Mus czekoladowy(pyyyszny!!:)
100g cukru
2 jaja(oddzielnie żółtka i białka) + 2żółtka
1łyżka kakao
125ml śmietanki kremówki
75g masła
200g gorzkiej czekolady
1łyżka alkoholu (amaretto, brandy lub whisky – dodałam amaretto)
Dekoracja: kakao, orzechy laskowe
Zrobić biszkopt: jaja wyjąć wcześniej z lodówki, aby się ogrzały. Nagrzać piekarnik do 180 st. C. Roztopić białą czekoladę w mikrofalówce albo kąpieli wodnej, ostudzić. Formę (o ø 23-25cm, z odpinaną obręczą) wysmarować masłem. Ubijać mikserem jajka z cukrem, początkowo na parze, potem już normalnie aż powstanie gęsta, biała, puszysta masa (może to zająć trochę czasu, ok. 10min., musi być naprawdę gęsta!). Przesiać mąkę razem z proszkiem do pieczenia. Jeszcze raz przesiać połowę mąki bezpośrednio do ubitej masy, delikatnie wymieszać (aby nie zmniejszyć objętości i puszystości piany!), następnie przesiać resztę mąki i równie delikatnie wymieszać. Połączyć z roztopioną czekoladą dosłownie kilkoma ruchami. Wylać masę do przygotowanej formy. Pic ok. 20 min., aż wierzch się zarumieni (zaglądać, żeby się za mocno nie przypiekło). Ostudzić - najpierw odchylając jedynie drzwiczki piekarnika, a kiedy już prawie całkowicie wystygnie wyjąć na zewnątrz i zupełnie ostudzić. Ściąć wierz biszkoptu i okruchami wypełnić wolne przestrzenie wokół biszkoptu. Nasączyć go mieszaniną soku z cytryny i rumu.
Wlać śmietankę kremówkę do rondelka, zagotować, zdjąć z ognia i za chwilę dodać pokrojoną drobno czekoladę, wymieszać aż składniki dobrze się połączą. Ostudzić, a następnie wymieszać z serkiem mascarpone. Wstawić do lodówki(lub zamrażalnika), aby krem trochę stężał.
W tym czasie obrać gruszki, pokroić na ćwiartki, wyciąć gniazda nasienne. Miąższ pokroić na węższe plasterki (ok. 1cm grubości), skropić sokiem z cytryny. Wyjąć masę z lodówki, wyłożyć na nasączony spód biszkoptu. Wyłożyć gruszki ukosem, jedna gruszka za drugą (na tzw. zakładkę). Na nie wyłożyć resztę kremu i wstawić całość do lodówki (lub zamrażarki).
Wsypać do metalowej miski 3łyżki cukru, dodać cztery żółtka, kakao i śmietankę. Miskę umieścić na garnku z gotującą się wodą. Mieszać drewnianą łyżką aż masa zgęstnieje i zacznie przyklejać się do łyżki(trwa to dobrą chwilę, masa musi naprawdę zgęstnieć, przypominać w konsystencji budyń). Zdjąć miskę z garnka, dodać pokrojone w kostkę masło i czekoladę. Mieszać składniki aż się roztopią i ze sobą połączą. Dodać alkohol, a następnie połączyć z białkami ubitymi na sztywną masę(najpierw bez cukru, a po lekkim ubiciu z dodatkiem pozostałego cukru). Wylać mus na zastygniętą, białą masę, wstawić torcik do lodówki na min. 4 godziny (u mnie była to cała noc).
Po wyjęciu posypać tort kakao i udekorować wyłuskanymi orzechami laskowymi.
Bon appétit!:)
*
*
Pear layer cake
sponge cake:
3eggs
100g sugar (1/2 glass)
100g flour (3/4 glass)
1 tablespoon water
1 teaspoon baking powder
pinch of salt
Beat the egg whites, first without sugar, only with salt. After the whites form soft peaks, add half of sugar. Beat until they form stiff, shiny peaks. In another bowl beat the egg yolks with the rest of sugar until mixture is thick, pale yellow and forms a thick ribbon when the beaters are lifted a few inches above the batter. Using a large rubber spatula, stir about 1/4 of the beaten whites into the egg yolk mixture, then fold in the remainder, leaving a few wisps of white visible. Combine the flour and baking powder. Sift half the flour over the eggs, and fold in; repeat with the remaining flour. Pour the batter into the prepared half sheet pan and bake for 20 to 25 minutes or until slightly brown at 175°C.
Set aside until cool.
Cut a bit from the top of the cake, crumble it and fill the empty spaces in the mold, between the cake and the brim of the mold.
Prepare a strong tea, a half of a glass. Add rum aroma, teaspoon of sugar and lemon juice.
Soak the cake in the liquid.
white mousse:
150ml creme fraiche (cream 30%fat)
200g white chocolate
125g mascarpone
Place the chocolate in a bowl and set aside. In a heavy bottom saucepan set over high heat, bring the cream to almost boiling (really hot basically!). When hot, pour it over the chocolate. Let stand for 3 minutes before slowly whisking the mixture to bring it together to a smooth and silky ganache. If it's not completely smooth, return to very low heat for a few seconds to melt the chocolate some more. Brands vary so this step may be necessary if the chocolate is not completely melted. Let cool and then mix with mascarpone until smooth.
Put half of it on the prepared cake.
Peel and core the 2big pears as you would apples cut in half. Cut each half into stripes. Put in a pan with a juice from ½ lemon and ¼ glass of water. Keep boiling till the pears are soft. Set aside. Cool.
Put the pears on the cake blanketed in a half of the white cream. Then put the rest of the white mousse on the pears.
Place the cake in a freezer until the white mousse is completely thick.
dark mousse:
100g sugar
2eggs (whites and yolks separately) + 2 egg yolks
1 tablespoon cocoa
125ml creme fraiche (creme 30%fat)
75g butter
200g dark chocolate
rum aroma
Pour 2tablespoons of prepared sugar into a bowl, add 4 egg yolks, cocoa and creme fraiche. Put the bowl onto the saucepan with boiling water. Stir constantly with a wooden spoon until you get a tick, pudding- remanding mixture. Set aside, add chopped butter and chocolate. Mix till smooth.
Pour aroma and beaten egg whites (first without sugar, then after having got soft peaks, add the sugar and beat until glossy peaks.). Mix everything gently but precisely.
Spill the mousse upon the cake. Spread evenly.
Put into a fridge for night or to a freezer if you need it to be done quickly.
Decorate with cacao.
Enjoy!
mmmmm,bardzo apetycznie wyglada!!!!!!
ReplyDeletePozdrawiam :)
A jak smakuje...mmm;)
ReplyDeleteDziękuję i również pozdrawiam:)
Gos!! TO JEST CUDNE!!!!!!
ReplyDelete:)
Poleczko, ślicznie dziękuję ;)
ReplyDeletePrzepyszny widok!
ReplyDeletePrzepiekny! To musi byc poezja smaku...
ReplyDeleteDziękuję, Majka!;)
ReplyDeleteGratuluję tak eleganckiego bloga. Trzy miesiące i tyle przepisów... Jesteś niesamowita. Ja często piekę, ale z wpisami już gorzej. Praca, dom, dzieci... Pozdrawiam, Pati
ReplyDeleteDziękuję:)
ReplyDeleteNa pieczenie i robienie zdjęć znajdę czas choćby się paliło i waliło;)))
Pozdrawiam!
Ja bym nawet całe... i nikomu ani kawałeczka. Przepiękne! A sądząc po składnikach - cudo!
ReplyDelete:) Ach tak, gdyby reszta współbiesiadników nie była takimi łasuchami to też pochłonęłabym całe sama raz dwa:)
ReplyDeleteDziękuję:)
Goś! Apetyczne zdjęcia! Od bladego świtu chodzi za mną coś słodkiego. Z udziałem mych ulubionych gruszek.
ReplyDeletePiękny tort:)
Skoro coś słodkiego i gruszki, to po prostu nie masz wyjścia i ten torcik musi zawitać w Twoim domu;)))
ReplyDeleteDziękuję:)
a wiesz, że żaden tort się na moim stole do tej pory nie pojawił?
ReplyDeletePrzeraża mnie akcja - biszkopt.
Kiedyś trzeba zaryzykować i spróbować :)
Mnie też przerażało (i chyba nadal przeraża;)) robienie biszkoptu ale warto się postresować, żeby móc potem wcinać takie pyszności;))
ReplyDeleteA proszek do pieczenia to super patent!
Spróbuj, najwyżej nie uda się na 100%, ale będziesz mogła powiedzieć, że pierwszy tort masz już za sobą;))
:)
ReplyDeleteszkoda, że mieszkamy tak daleko od siebie. Byłoby zaproszenie na degustację. A tak - zdjęcia będą musiały wystarczyć.
dzięki za wszystko! planuję popełnić gruszkowy torcik :)
Eh, cóż zrobić;) Z chęcią sama poczęstowałabym Cię kawałeczkiem mojego wypieku (gdyby został choć kawałeczek;))
ReplyDeleteAle co zrobić, życie...
;)
Nie ma za co! I czekam na Twoje gruszkowe szaleństwo!;))
Gosi, tort wygląda po prostu obłędnie! Rzeczywiście idealny na wyjątkowe okazje. A ja nawet myślałam ostatnio o gruszkach :) Że jakoś umknęły mi w tym roku ;) Pozdrawiam.
ReplyDeleteDziękuję Komarko!;)
ReplyDeleteIdealny na wyjątkowe okazje, choć w zwykły szary dzień zjadłabym go równie chętnie!;)
Pozdrowienia również ślę!;)
Zrobilam ostatnio ten torcik i sama nie wiem jaka opinie mu wystawic. Zacznijmy od poczatku, po pierwsze: nastepnym razem upieke biszkopt ze swojego przepisu ten niezbyt mi smakowal. Po drugie: bialy krem nie stezal mi mimo ze zostawilam tort w lodowce na cala noc. Po wyciagnieciu i pokrojeniu krem splyna bokami. Mus czekoladowy jest przepyszny.
ReplyDeleteOgolnie tort ok musze tylko nastepnym razem nad nim bardziej popracowac. Gruszki jest tez lepiej pokric na mniejsze kawalki, lepiej wtedy torcik kroi sie na talerzyku.
Magdalenka
Слушаю РАССКСЖИ ПРО СВОЮ ПЕЧАЛь i robię twój tort Gruszkowy...
ReplyDeleteGoś, jakies rady odnosnie texenia bialego kremu?chcialabym w pt mezowi na ur strzelic,ale obawiam sie tego lejacego kremu...
ReplyDeleteczy moge zamrozic ten tort?
ReplyDeleteDid you know that you can shorten your long urls with Shortest and make $$$$$ from every visit to your short links.
ReplyDelete