Bardzo potrzebowałam czegoś, co robi się szybko, jest słodkie i ma kwaśny posmak.
Wykorzystałam rabarbar.
Uprażone orzechy laskowe, które aromatem przywołują mi na myśl nutellę ;-)
Czekoladę, która w ciepłym jeszcze cieście rozpływa się przyjemnie w buzi...
Ciasto jest mokrusieńkie, nie za słodkie, lekko kwaśne, czasem chrupiące dzięki orzechom i przypieczonej skórce, z czekoladową nutką.
Najlepsze jeszcze ciepłe, choć i na zimno nie mniej, bo staje się bardziej zbite i chrupiące :-)
Można użyć formy keksowej, okrągłej czy foremek muffinkowych.
W zależności od tego, na jaki kształt mamy akurat ochotę :-)
Ciasto z rabarbarem, gorzką czekoladą i orzechami laskowymi
225g mąki
1/2 łyżeczki soli
1łyżeczka proszku do pieczenia
100g cukru (użyłam Demerara)
100g miękkiego masła
75g gorzkiej czekolady
50g orzechów laskowych
2jaja
torebka cukru waniliowego (8g)
skórka z jednej limonki
150g jogurtu
300g rabarbaru
Wykonanie:
Rabarbar umyć, odciąć końcówki, pociąć na małe kawałki.
Zmiksować na mus.
Połączyć z jogurtem.
Do osobnej miski przesiać mąkę z proszkiem i solą. Dodać cukier, wymieszać.
Orzechy położyć na blaszce i podprażyć w piekarniku nagrzanym do 170 st.C przez ok. 15min.
Wyjąć, lekko ostudzić i zmielić na małe kawałki (ale nie za drobne).
Czekoladę pokroić na małe kawałeczki.
Orzechy i czekoladę wsypać do mąki z proszkiem.
Dodać masło pokrojone na małe części.
Ugniatać palcami mąkę z masłem, tak jak na kruszonkę.
Jaja ubić z cukrem i skórką z limonki na puszystą, białą pianę.
Do miski z mąką dodawać na zmianę przygotowany rabarbar z jogurtem oraz ubite jajka.
Wymieszać dokładnie, delikatnie.
Przelać do dowolnej foremki (np. 13x23cm).
Włożyć do piekarnika nagrzanego do 170 st. C i piec 1godz. do 1godz. 30min. do suchego patyczka.
Ostudzić, wyjąć z foremki.
Smacznego!
***
Rabarberkoekje met hazelnoten en pure chocolade
225g bakmeel
1/2 theelepel zout
1 theel. bakpoeder
100g suiker (bv. Demerara)
100g zachte boter
75g pure chocolade
50g hazelnoten
2eieren
8g vanillesuiker
fijngeraspte schil van 1 limon
150g yoghurt
300g rabarber
Maak de rabarber schoon, snij de rabarber in kleine stukkjes.
Doe de mousse van hem.
Voeg de joughurt toe en roer alles glad.
Zeef de bakmeel met de zout en het bakpoeder in een grote mengkom.
Leeg de noten op de bakplaat en bak ze 10 minuten in de oven (170°C).
Snijd de noten en chocolade in kleine stukkjes.
Voeg de suiker, boter, chocolade en noten toe en wrijf alles met de vingertoppen door elkar tot mengsel op grof broodkruim lijkt.
Klop de eieren, vanille suiker en limonschil in een andere kom door elkar.
Maak een kuiltje in het midden van het bakmeelmengsel eb giet het joghurtrabarbermengsel en eierenmengsel erin.
Meng alles met een lepel luchtig maar grondig en giet het in de voorbereide vorm (bv. 23x13cm).
Verwarm de oven op 170°C.
Bak het rabarberkoekje 1-1 1/4 uur in de oven tot een in het midden erin gestoken spies er schoon uitkomt.
Laat het koekje op een taartrooster koelen.
Eet smakelijk!
***
Porcja Słowa:
"A przypominam wam, bracia,
ewangelię,
którą wam zwiastowałem, którą też przyjęliście i w której trwacie,
I przez którą zbawieni jesteście,
jeśli tylko zachowujecie ją tak, jak wam ja zwiastowałem, chyba że nadaremnie uwierzyliście.
Najpierw bowiem podałem wam to, co i ja przyjąłem,
że Chrystus umarł za grzechy nasze według Pism,
I że został pogrzebany,
i że dnia trzeciego został z martwych wzbudzony według Pism"
(IKor. 15, 1-4)
rewelacyjne! i ta gorzka czekolada...
ReplyDeleteJa upiekłabym pewnie muffinki... Ale bez względu na kształt na pewno smakuje niebiańsko!
ReplyDeletePozdrawiam! :)
wilgotne i wypełnione pysznie kwaśnym rabarbarem.. już od samego patrzenia na obrazki je lubię.
ReplyDeleteWspaniale wygląda to ciasto! Orzechy, rabarbar i gorzka czekolada to zdecydowanie moje smaki!:)
ReplyDeletePozdrawiam:)
Stanowczo mam ochotę na każdą formę :) Orzechy i czekolada? Mów do mnie jeszcze, a do tego gruszki, banany lub truskawki, bo trochę mi się już przejadł rabarbar :)
ReplyDeletePozdrawiam
ile dobroci - goprzka czekolada, orzechy - mniam
ReplyDeleteRabarbar z orzechami laskowymi to cudne połaczenie. Uwielbiam :)
ReplyDeleteDla mnie to nieznane polaczenie...bardzo ciekawy przepis!
ReplyDeleteSkoro ciasto jest wilgotne to tym bardziej zacheca :)
Świetny przepis i połączenie smaków. Zapisuję. Jak zdrowie?
ReplyDeleteDziękuję wszystkim!
ReplyDeleteCiasto jest naprawdę wilgotne, jedząc je dziś rano stwierdzam, że na drugi dzień jest nie mniej pyszne :-)
Lo, dziękuję Ci, jestem już prawie zdrowa, jeszcze troszkę osłabiona, stąd chciałam 'czegoś, co szybko się robi' i stawia na nogi :-)
Miłego dnia!
Widze Gosiu, ze Ty nie moglas sie zdecydowac, w jakiej foremce upiec, stad tyle tu ksztaltow :) Wszystkie wygladaja pyszniutko. A wiesz, ze ja juz sobie skopiowalam Twoj przepis zanim go jeszcze przeczytalam? Te zdjecia mnie urzekly :)
ReplyDeleteZdecydowanie Gosiu masz racje - gdy potrzebnu nam kwasny smak, to rabarbar jest zwyciezca :-) Doskonlay pomysl z tymi orzechami!
ReplyDeleteMajko, chciałam zobaczyć w jakiej formie najlepiej smakuje :-))
ReplyDeleteZdjęcia zdjęciami, ale mam nadzieję, że i smak Cię urzeknie :-)
Basia, nie wiem skąd mi przyszedł do głowy ten pomysł z orzechami, ale wiem jedno - to było trafione :-)
Polecam :-)
to musi być pyszne :)
ReplyDeleteWygląda pysznie!
ReplyDeleteZapraszamy na naszego bloga. Mamy po 16 lat, dopiero zaczynamy :)
www.rotissoire.blogspot.com
Gosiu, kolejny wspanialy rabarbarowy pomysl! Tez bardzo mi sie podoba :) I juz widze, ze i w przyszlym sezonie rabarbarowym nie bedzie mi sie nudzic ;)
ReplyDeletePozdrawiam!