W moim życiu dzieje się ostatnio naprawdę wiele.
Wiele nowych, wspaniałych rzeczy.
Dzięki Niemu poznałam Jego dzieci, a w niedalekiej przyszlości, jeśli tylko taka jest Jezusa wola,
będę wśród wielu kochających Go osób.
Odliczam godziny do tego czasu.
I uczę się do egzaminów.
Nie mam czasu na pieczenie, to jest ostatnio gdzieś z boku a nie na pierwszym miejscu.
I jest mi z tym dobrze.
Boże, dziękuję Ci.
Ciasteczka mocno czekoladowe
180g gorzkiej czekolady
1/4 szklanki masła
1/2 szklanki cukru (100g)
torebka cukru waniliowego (8g)
2jaja
1 i 1/2 szklanki mąki (250g)
2łyżki kakao
1łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
cukier puder do obtoczenia
Rotopić czekoladę w kąpieli wodnej z masłem.
Odstawić do lekkiego ostygniącia.
Ubić jaja z cukrem na kogel-mogel (puszystą, białą i gęstą masę). Dolać roztopioną czekoladę, wymieszać.
Wsypać mąkę wymieszaną z solą, kakao i proszkiem do pieczenia.
Wymieszać dokładnie.
Wstawić do lodówki na ok. 1godz.
Wyjąć i formować w palcach kule wielkości orzecha włoskiego.
Obtaczać w cukrze pudrze.
Ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Lekko spłaszczyć.
Piec w 175st. C przez 12min.
Smacznego!
***
Te ciastka są lekko chrupiące z zewnątrz i niesamowicie rozpływają się w buzi. To chyba zasługa czekolady.
To taki murzynek w ulepszonej wersji :-)
***
" Rzekł jej Jezus:
Jam jest zmartwychwstanie i żywot;
kto we mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie.
A kto żyje i wierzy we mnie, nie umrze na wieki.
Czy wierzysz w to?"
(Jan. 11, 25-26)
***
ależ cudnie wyglądają :) aż ślinka leci ;)
ReplyDeleteOj oj, chyba będzie po dietce ...
ReplyDeleteSmakowicie wyglądają !!!
Pozdrawiam Aga
Piękne! Już sobie wyobrażam, jak rozpływają się w ustach.
ReplyDeletejak czekolada to ja poproszę :)
ReplyDeleteGoś, choć nie lubię czekolady, a u Ciebie aż pachnie czekoladą przy każdym wpisie, to zaglądam tutaj zawsze, by nacieszyć oczy zdjęciami ;) Piękne są. I niech spełniają się Twoje marzenia! Powodzenia na sesji ;) I w życiu. Każdego dnia niech uśmiech się do Ciebie szczęście ;)))
ReplyDeleteślicznie napisane,
ReplyDeletei cudne ciacha,
kurcze mam nadzieje że już niedługo bedziesz się musiała uczyć ;*
Gosiu, dawno nie piekłam ciastek, a ciastek czekoladowych całe wieki! Koniecznie muszę je upiec. Przypominaja mi nieco Ruusian Tea Cakes, które piekłam. Oczywiście tylko wizualnie, ale jeśli są tak samo pyszne, to już nie mogę się doczekać.
ReplyDeletepozdrawiam
agata
Piękne, doskonałe ciasteczka i zapewne bardzo, bardzo pyszne, a zdjęcia wspaniałe!
ReplyDeletePozdrowienia:-)
Strasznie lubię czekoladowe ciasteczka.
ReplyDeleteA te wyglądają obłędnie!
Cieszę się, że wszystko Ci się układa.
Pozdrawiam!
cudnie oprószone
ReplyDeleteprzepiekne te ciasteczka!!! czekoladowe... musza byc pyszne, pozdrawiam:)
ReplyDeletemini murzynki... czy trzeba czegoś więcej? :) pycha!
ReplyDeleteAlez niesamowicie wygladaja te Twoje ciasteczka Gosiu! Mniam:)
ReplyDeleteCiasteczka wyglądają bardzo czekoladowo - po prostu ślinka leci na ich widok ! :)
ReplyDeleteSamej radości z nadchodzących dni Ci Gosiu życzę:*!
ReplyDeleteZobaczyłam. Zrobiłam. Pożarłam. ;) Pyszności, polecam wszystkim!
ReplyDeletePozdrawiam :)
Dziękuje ci za ten cudowny przepis, choć szkoda że nie mogę go skopiować i wkleić na swój komputer, muszę go napisać na kartce ;o. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
ReplyDeleteO mamo, wygląda pysznie! Może dzisiaj się pokuszę o zrobienie tych słodkości :-)
ReplyDelete