Wielowarstwowe ciasto polane karmelem.

"W tym czasie odezwał się Jezus
i rzekł: Wysławiam Cię, Ojcze, Panie
nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed
mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś
je prostaczkom.
Zaprawdę, Ojcze, bo tak się Tobie
upodobało.
Wszystko zostało mi przekazane
przez Ojca mego i nikt nie zna Syna
tylko Ojciec, i nikt nie zna Ojca, tylko
Syn i ten, komu Syn zechce objawić.
Pójdźcie do Mnie wszyscy, którzy
jesteście spracowani i obciążeni, a Ja
dam wam ukojenie.
Weźcie na siebie Moje jarzmo
i uczcie się ode Mnie, że jestem cichego
i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych.
Albowiem jarzmo moje jest miłe
a brzemię Moje lekkie."

(EWANGELIA ŚW. MATEUSZA 11: 25-30)
*




Robiłam to (siedmio)warstwowe ciasto trzy dni.
W środę wieczorem upiekłam ciasto na spód i wierzch oraz chrupiącą masę.
W czwartek przygotowałam całą resztę, czyli mus truskawkowy(pycha!), crème brulée(nieudany, prawie nie widać go w cieście - Viridiance się udał, więc u niej proszę patrzeć :-), ganache.
Ciasto wyłożyłam kolejnymi warstwami, nasmarowałam kremem i obłożyłam marcepanem.
W piątek ozdobiłam ciasto serkiem i karmelem. Miały być makaroniki, ale najpierw zapomniałam wcześniej wyjąć białka (i makaroniki się nie udały),
a potem kiedy miałam już je zrobić - zupełnie mi się odechciało...
:-) U mnie karmel, u Viridianki - makaroniki.

Ciasto jest dobre.
Najlepsze po przełożeniu go z zamrażarki do lodówki na kilkadziesiąt minut przed jedzeniem.
Trzeba pamiętać o przewróceniu ciasta do góry nogami przed okryciem go masą marcepanową,
bo będzie problem z krojeniem.

Piekłam razem z Viridianką. Niby te same składniki, jednak ciasta wyszły nam zupełnie inne.
A już kompletnie inne od moich wyobrażeń.
Ale smaczne, a że oryginalne w wyglądzie to chyba plus?...
:-)


Viri - dziękuję za wspólne pieczenie!

Jesień zeszłoroczna, piękna, kolorowa..:-)


Wielowarstwowe ciasto z karmelem

na ciasto:
40g stopionej czekolady gorzkiej
65g cukru trzcinowego
75g miękkiego masła
35ml miodu
1jajo
90g mąki
½ łyżeczki sody oczyszczonej
1/2łyzki kakao
65ml wrzątku

Ubij razem cukier i masło, potem dodaj miód. Dodaj jajko (ubij je z łyżką stołową mąki).
Wlej roztopioną czekoladę, resztę mąki, sodę, kakao (bez grudek) i na końcu wodę.
Wszystko zmieszaj na gładką masę, podziel na pół i wlej jedną część do tortownicy (22-24cm średnicy z odpinaną obręczą).
Piecz 15min. w 170 st. C. 
Zostaw ciasto do wystygnięcia. Upiecz drugą część w ten sam sposób, ostudź.

na mus owocowy:
2,5 listków żelatyny
40g cukru
10g syropu kukurydzianego (myślę, że można zastąpić to golden syrup, który robiłam ostatnio)
15g wody
3żółtka
175g dowolnych owoców
350g śmietanki kremówki

Włóż żelatynę do zimnej wody.
Zrób pate a bombe: ubij żółtka do białości i puszystości (trwa to ok. 5min).
Zagotuj wodę, syrop kukurydziany (lub glukozę) i cukier na średnim ogniu przez ok. 3min. (do 118°C).
Można sprawdzić czy jest gotowy w taki sposób:
zamoczyć koniec noża w syropie, następnie w wodzie z zimną wodą. Jeśli tworzy się struktura soft ball (łatwo można ulepić z masy w wodzie kulkę) – masa ma odpowiednią temperaturę.
Dodaj zrobiony syrop do ubitych jajek – ubijając wciąż jajka powolutku wlewaj syrop.
Kontynuuj ubijanie aż masa stanie się zimna, sztywna i błyszcząca – przez ok. 5min.
Ubij śmietankę.
Jeżyny umieść w garnku, chwilkę podsmaż, przetrzyj przez sitko.
Gorące wymieszaj z wyjętą z zimnej wody żelatyną.
 Dokładnie wymieszaj, ostudź.
Wymieszaj delikatnie z połową ubitej śmietanki, na koniec dodaj pate a bombe (masę żółtkową z syropem).
Dodaj resztę ubitej śmietanki, wymieszaj całość przy użyciu szpatułki, delikatnie.


na ganache
(zrób bezpośrednio przed przekładaniem ciasta)
50g cukru
135g śmietanki kremówki
135g czekolady gorzkiej
45g masła

Zrób karmel:
Wsyp cukier do rondelka z grubym dnem, karmelizuj na średnim ogniu, mieszając (nie łyżką! Ale przez poruszanie rondelkiem) aż cukier się skarmelizuje.
Mieszaj cały czas przez poruszanie rondlem aż całość nabierze ciemnego koloru.
Podgrzej śmietankę aż do zagotowania.
Wlej śmietankę (ostrożnie!) do karmelu, wymieszaj.
Zalej pokruszoną czekoladę.
Poczekaj 30sekund i wymieszaj aż składniki się połączą, a masa stanie gładka.
Dodaj miękkie masło i ubij szybko na wysokich obrotach.
Ganache powinno mieć gładką i lśniącą strukturę.


na chrupiącą masę:
chrupiące płatki:
80ml mleka
8g masła
35g mąki
15g jajek, ubitych
3,5g cukru
½ łyżeczki oleju

Podgrzej mleko i masło do momentu aż masło całkowicie się roztopi.
Zdejmij z ognia. Przesiej mąkę do mleczno-maślanej masy, cały czas mieszając.
Dodaj jajko i cukier, cały czas mieszając (uważaj, żeby nie zrobiły się grudki!).
Nasmaruj foremkę masłem i rozprowadź cienko masę.
Piecz w 220°C przez parę minut aż całość stanie się złota i chrupiąca.
Ostudź.

chrupiąca masa:
60g chrupiących płatków
100g czekolady mlecznej
25g masła
30g praliny (nutella)

Rozpuść czekoladę i masło w kąpieli wodnej.
Dodaj pralinę i pokruszoną chrupiącą masę. Wymieszaj szybko i dokładnie.
Rozłóż na kawałku papieru do pieczenia, przykryj drugim, przyciśnij i zmroź.

na crème brulée:
230g śmietanki kremówki
72g żółtek
25g cukru
1 laska wanilii

Mleko, śmietankę i ziarenka wanilii zagotuj i zdejmij z ognia.
Wymieszaj cukier i żółtka (ale nie ubijaj do białości).
Zalej mlekiem i wymieszaj dokładnie.
Foremkę, w której będziesz piec krem wyłóż papierem do pieczenia i wylej creme brulee.
Piecz w kąpieli wodnej w 100°C przez ok. 1godzinę.
Ostudź i włóż do zamrażarki na minimum 1 godzinę.

na krem serowy:
300g serka kremowego
4łyżki cukru pudru
Wymieszaj wszystkie składniki dokładnie.

na marcepan:
85g cukru
100g cukru pudru
200g migdałów
50g kakao
1 jajo + 1żółtko

Zmiksuj dokładnie migdały, cukier, kakao i cukier puder w blenderze.
Ubij jajo i żółtko razem, następnie wymieszaj z suchymi składnikami aż wszystko się połączy.
Zawiń w folię spożywczą i włóż do lodówki.

Łączenie:
Na środku jednego z krążków ciasta (znajdującego się w formie, w której został upieczony, z odpinaną obręczą) rozsmaruj mus owocowy.
Na to rozłóż krem crème brulée.
Na to chrupiącą masę.
Przykryj kremem ganache.
Na górę połóż biszkopt.
Włóż całość do zamrażarki na całą noc.
Następnego dnia wyjmij ciasto z zamrażarki.
 Przewróć ciasto do góry nogami.
Na górną warstwę biszkoptu i boki połóż krem z serka.
Rozwałkuj marcepan i przykryj ciasto z każdej strony.
Udekoruj makaronikami lub karmelem i serkiem.


Smacznego!



na podstawie tego, tego i tego przepisu




*

" Rzekł jej Jezus: Jam jest zmartwychwstanie
i żywot; kto we mnie wierzy,
choćby i umarł, żyć będzie.
A kto żyje i wierzy we mnie,
nie umrze na wieki. Czy wierzysz w to?"

(EWANGELIA ŚW. JANA 11: 25-26)

*
"Synu mój! Jeżeli przyjmiesz moje
słowa
i zachowasz dla siebie moje
wskazania,
Nastawiając ucha na mądrość
i zwracając serce do rozumu,
Jeżeli przywołasz rozsądek
i donośnie wezwiesz roztropność,
Jeżeli szukać jej będziesz jak srebra
i poszukiwać jej jak skarbów
ukrytych,
Wtedy zrozumiesz bojaźń Pana
i uzyskasz poznanie Boga;
Gdyż Bóg daje mądrość,
i z Jego ust pochodzi poznanie
i rozum.
On zachowuje Swoją pomoc dla
prawych,
jest tarczą dla tych, którzy
postępują nienagannie,
Strzegąc ścieżek prawa
i czuwając nad drogą swoich wiernych.
Wtedy zrozumiesz sprawiedliwość,
prawo
i prawość, każdą dobrą drogę.,
Gdyż mądrość wejdzie do twojego
serca,
a poznanie będzie miłe twojej duszy.
Rozwaga czuwać będzie nad tobą,
roztropność cię strzec,
Zachowując cię od drogi zła,
od człowieka, który mówi
przewrotnie,
Od tych, którzy porzucają ścieżki
prawe,
aby chodzić drogami ciemnymi,
Którzy z radością popełniają zło,
lubują się w złośliwej przewrotności,
Których ścieżki są krzywe,
którzy ze swoich dróg zbaczają 
na manowce;
(...)
Przeto będziesz chodził drogą
dobrych 
i będziesz się trzymał ścieżek tych,
którzy są sprawiedliwi.
Prawi bowiem zamieszkiwać będą
ziemię
i nienaganni pozostaną na niej;
Lecz bezbożni zostaną z ziemi
wytraceni,
a niewierni z niej wykorzenieni."

(PRZYPOWIEŚCI SALOMONA 2: 1-15;20-22) 

*
" Będziesz tedy miłował Pana, Boga
swego, z całego serca swego i z całej
duszy swojej, i  z całej myśli swojej,
i z całej siły swojej.
A drugie jest to: Będziesz miłował
bliźniego swego jak siebie samego.
Innego przykazania, większego ponad
te, nie masz"

(EWANGELIA ŚW. MARKA 12:30-31)

*
"Dlaczego mówicie do mnie: Panie,
Panie, a nie czynicie tego, co mówię?"

(EWANGELIA ŚW. ŁUKASZA 6:46)

16 comments:

  1. Gosiu ależ ono się u Ciebie pięknie świeci!
    masz rację wyglądają zupełnie inaczej, ale są nasze własne i to chyba najważniejsze (:
    ja mam dość na najbliższe dni czasochłonnych ciast - przerzucam się na ciasteczka :P

    dziękuję, fajnie się debatowało i razem piekło ;*

    ReplyDelete
  2. Viri - ja też mam dość :-D
    I przerzucam się nie na ciasteczka, a na dłuuugi odpoczynek od pieczenia. Serio :-)

    ReplyDelete
  3. Kurczę , niesamowite są te Wasze ciasta!
    Gosiu, Twoje również wygląda pięknie. Dostojnie. Ja nie wiem, że Wam się chciało piec ciasto 3 dni hihi;) Podziwiam, naprawdę podziwiam.
    Należą Wam się wieeelkie brawa!
    Uściski:*

    ReplyDelete
  4. jesteście niesamowite!
    a ciasto widzę wysooookie, prawie do nieba! :)

    ReplyDelete
  5. niesamowite! takie wykwintne. jak na jakiś zjazd królewski! ;]
    jesteście nie do podrobienia. cudowne!

    ReplyDelete
  6. Ciasto urzekające. I tak jak napisała Karmelitka iście królewskie. Miło u Ciebie.
    Pozdrawiam
    Ania

    ReplyDelete
  7. ciasto pięęękne !

    ReplyDelete
  8. Boskie oba. Kurcze ja bym coś zaraz pokręciła. Przekaż Viri, bo coś mi się pojreciło w jej komentarzach.

    ReplyDelete
  9. This comment has been removed by the author.

    ReplyDelete
  10. świetne;) podziwiam Cię za poświęcenie 3 dni;)

    ReplyDelete
  11. Łał!!! to jest przepiękne i raczej nie 'light' ;)
    PODZIWIAM Cię za tą cierpliwość i wytrwałość w przygotowaniu tego ciasta.

    Gorąco pozdrawiam :)

    ReplyDelete
  12. Ale cuda na niedzielę prezentujesz! No i jestem pełna podziwu, 3 dni na ciasto to sporo czasu ;)))

    \NO i zachwycam się Twoją paterą, piękna!

    ReplyDelete
  13. Goś, cuda, prawdziwe niedzielne cuda...:)
    Czas... i efekt niesamowity... Pozdrowienia ciepłe:)

    ReplyDelete
  14. Bardzo efektowne ciasto ! Po prostu niesamowite !
    Gosiu , podziwiam Cię za cierpliwość :)

    ReplyDelete
  15. Anonymous13:23

    Witam, chciałam się dowiedzieć czy można użyć żelatyny w proszku? Jeśli tak to ile?

    ReplyDelete