Zaproszenie do Weekendowej Cukierni.

Jest mi naprawdę szalenie miło, że tym razem ja mogę zaprosić Was do Weekendowej Cukierni . I to odświeżonej:) Z pięknym nowym banerem (który wykonała nasza niezastąpiona Poleczka:) i wydłużonym terminem, bowiem weekendujemy przez cały miesiąc!
Kiedy Polka zaproponowała mi poprowadzenie styczniowego wydania WC, wzięłam się od razu do roboty:) Przejrzałam stare zeszyty, zapiski, książki… Znalazłam w nich całe mnóstwo cukierniczych wspaniałości do rozważenia..
Ciasto czekoladowe, ciasto marchewkowe, mus czekoladowy...
Całe szczęście bez większego trudu udało mi się wybrać trzy propozycje. Wszystkie łączą: czekolada i łatwość wykonania(pewnie już zauważyliście, że jestem wielką miłośniczką czekolady, więc i tu nie mogło jej zabraknąć:))

Piekłam kiedyś na urodziny czekoladowe ciasto i d e a l n e. Nie zdążyłam się nim jeszcze z Wami podzielić, a teraz jest do tego wyśmienita okazja. Ciasto czekoladowe z musem czekoladowym i (tutaj już moja inwencja twórcza;) białym puchem na wierzchu. Lekkie, puszyste, przyjemnie czekoladowe… Znalazłam je u Asi z Kwestii Smaku, więc możecie się spodziewać, że jak wszystko na tej stronie, jest po prostu pewne.

Druga kandydatura to ukochany torcik marchewkowy. Wyszperane dawno temu w dodatku do pewnej gazety, prezentującym potrawy ze Szwajcarii . Pierwsze ciasto, które upiekłam z naprawdę rajskim efektem!:) Nie obyło się bez małych poprawek, na przestrzeni paru dobrych lat dopracowałam i dopieściłam to ciacho;) Wilgotne, okryte okazale zwykłą-niezwykłą masą serową. Zawiera w sobie niewyczuwalną marchewkę, pięknie pachnący cynamon i rodzynki..

Natomiast mus czekoladowy to pyszne wspomnienie. Wspomnienie dzieciństwa. Pamiętam siebie, siedzącą na kanapie w salonie, pałaszującą ze słyszalnym wyraźnie mmm, właśnie mus czekoladowy :D
Myślę, że to świetna propozycja dla tych, którzy albo nie mają czasu, albo po prostu nie chce im się piec ciast. To jest idealne wyjście. Mus robi się w 15 minut, a efekt daje poczucie, że pracowało się nad nim godzinami:)

Wobec tego, mam nadzieję, że te wybrane przeze mnie słodkości, zadziałają na Waszą smakową wyobraźnię i zechcecie je upiec razem ze mną.

Zapraszam serdecznie!

POTRÓJNIE CZEKOLADOWE CIASTO

SPÓD:
150g czekolady gorzkiej
100g masła
5jaj
1łyżka kakao
175g cukru

MUS CIEMNY:
100g czekolady gorzkiej
100g masła
3jaja
115g cukru
2łyżeczki kakao
2łyżeczki żelatyny w proszku

MUS JASNY:
65g czekolady białej
skórka pomarańczowa
3jaja
115g cukru
2łyżeczki żelatyny

Nagrzać piekarnik do 180 st. C. Formę o śr.20-23cm wysmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia. Czekoladę z masłem rozpuścić w gorącej kąpieli wodnej (czekoladę połamać na małe kawałki, wrzucić do miski, którą postawić na garnku z wodą. Wodę zagotować , podnosić miskę i jeżeli jej spód parzy w rękę – na chwilę odstawić miskę z garnka, pomieszać czekoladę i z powrotem umieścić na garnku z wodą). Odstawić i ostudzić. Zmiksować żółtka z kakao. Dodać do czekolady. Ubić białka na sztywną masę, dodawać stopniowo cukier aż piana stanie się sztywna i błyszcząca. Ubite białka wymieszać z masą czekoladową i wylać do przygotowanej formy. Piec 20-25(do 35)min. Wyjąć z piekarnika, ostudzić w foremce.
Ciemny mus zrobić tak jak spód + razem z ubitymi białkami dodać do masy czekoladowej również rozpuszczoną w 80ml ciepłej wody żelatynę. Wylać masę na upieczony i ostudzony spód. Włożyć na ok. 2godz. (najlepiej na całą noc, ale jeżeli nie mamy czasu – tak długo, aż masa stężeje) do lodówki.
Jasną masę przygotować tak jak ciemną, tylko czekoladę rozpuścić na parze bez masła, a dalej postępować wg przepisu wyżej. Wylać na ciemną warstwę i włożyć na całą noc do lodówki.


***


NA CIASTO:

250g mąki
2łyżeczki proszku do pieczenia
200g cukru
cukier waniliowy
400g startej marchewki
płaska łyżeczka soli
3łyżeczki cynamonu
200ml oleju
4jaja
aromat migdałowy (2-3krople)
100g rodzynek

NA MASĘ SEROWĄ:
500g twarożku śmietankowego (lub zwykłego kwarku lub sera białego)
100g cukru pudru
200g masła
aromat waniliowy
skórka z jednej cytryny

+(opcjonalnie) ok. 100g czekolady do dekoracji

Wymieszać w misce mąkę, proszek do pieczenia, cukier, cukier waniliowy i cynamon. Dodać olej, ucierać mikserem dodając kolejno po jednym jajku. Dodać starte na drobnej tarce marchewki, rodzynki i aromat. Dokładnie wymieszać. Przełożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia o śr. ok.24cm. Piec ok. 60min. w temp. 170 st. C. po upieczeniu wyjąć i pozostawić do ostygnięcia.
Zrobić masę: stopić masło, odłożyć aby wystygło. Zmielić ser z cukrem pudrem, dodać skórkę cytrynową i aromat. Nie przerywając miksowania, powolutku wlewać masło.
Ciasto przekroić na pół. Gotową masę rozsmarować we wnętrzu torciku oraz na jego wierzchu i bokach.
Wstawić na co najmniej godzinę do lodówki. Można udekorować czekoladą.


***


200g czekolady gorzkiej
4jaja
6 łyżek śmietanki kremówki (36%)
Ok. 70g masła
3łyżki cukru pudru
4łyżki mocnej kawy w płynie

Rozpuścić czekoladę z masłem i kawą na parze. Odstawić do ostygnięcia.
Utrzeć żółtka z połową cukru pudru. Dodać do nich ostudzoną czekoladę.
Ubić kremówkę na sztywną pianę. Dodać do masy jajeczno-czekoladowej. Białka również ubić na pianę z odrobiną soli, pod koniec wsypać resztę cukru pudru. Dodać pianę białkową do masy czekoladowej, delikatnie!
Wyłożyć mus do małych salaterek, udekorować wedle uznania. Wstawić do lodówki i poczekać aż zastygnie.

Bon appétit!;)

42 comments:

  1. Przepisy ciekawe, coś fajnego z tego może być...
    Powiedz gdzie to ciasto czekoladowe u Asi w Kwestii Smaku, bo... nie znalazłam...

    ReplyDelete
  2. A już wstawiam link:)

    ReplyDelete
  3. ooooooooooooooo tego nie odmówię sobie. Zwłaszcza, że okazja ku temu jest :)

    całuję Cię, Goś!

    ReplyDelete
  4. Fiu, fiu! Grzech nie spróbować. Tym razem się zbiorę w sobie i też coś popełnię. Wszak nowy rok, to i zmiany - udział w WC też się w to zalicza ;)))

    ReplyDelete
  5. czasu jest myślę ,że uda się mi upiec to marchewkowe :)
    pozdrawiam

    ReplyDelete
  6. Witaj
    Przypadło mi gustu ciasto marchewkowe - oj i to bardzo. Jeszcze nigdy nie piekłam ciasta z marchewką i teraz się to zmieni, a fakty że jest z serkiem - już się oblizuję.

    ReplyDelete
  7. Gosiu Szalona :)
    Piekne przepisy!
    Na marchewkowe mam ochote i chyba je upieke, chociaz ze mna to nigdy nic nie wiadomo :D
    I musisz mi wyslac adres do siebie w wiadomym celu :D
    :*

    ReplyDelete
  8. To ciasto czekoladowe.. musi być cudne!! Myślę, że przez miesiąc coś mi się uda zrobić :]

    ReplyDelete
  9. Bardzo mi się podobają przepisy, może uda mi się coś przygotować?:))
    Pozdrawiam!:-)

    ReplyDelete
  10. Super przepisy, napewno na któryś się skuszę:)

    ReplyDelete
  11. Torcik marchewkowy już się piecze :)... Nie mogę się doczekać! ;)

    ReplyDelete
  12. Ale mi miło!:)

    Peggy,
    kiedy będziesz jadła któreś z tych słodkości, to pomyśl sobie, że jesz prezent urodzinowy ode mnie:) Trochę spóźniony, ale zawsze :D :*

    Zemfiroczko,
    jasne, bez postanowień 'schudnę 5kilo', a właśnie 'pojem sobie słodkości'! :D

    Margot,
    marchewkowe, świetny wybór:)) Pycha pycha:)

    Ewelosa,
    serek świetnie tu pasuje!:) Ciekawa jestem czy Tobie będzie smakowało:)

    Poleczko nie mniej szalona ;D,
    torcik ma wzięcie, jak widzę:))
    Dziękuję kochana:):*

    Cukrowa wróżko,
    jest jest, zapewniam :D Będzie mi niezmiernie miło:)

    Majano,
    miesiąc to duuużo czasu:)Daj znać jak smakowało, jeżeli któreś zrobisz:)

    Wiosenko27,
    :) Super!:)

    Nette7,
    już?:) Ale jesteś szybka!:)

    Pozdrawiam!

    ReplyDelete
  13. Kusisz... może i ja się przyłączę. Chociaż od wigilii to zjadłem już chyba z dziesięć weekendowych cukierni :-)

    ReplyDelete
  14. Myślę Kubo, że jedenasta nie zaszkodzi ;)))

    ReplyDelete
  15. Wspaniałe propozycje, Goś no i fajne zmiany, skoro mam na to miesiąc to na pewno coś przygotuję, ciasto czekoladowe jest w tej chwili moim zdecydowanym faworytem!
    Pozdrowionka!

    ReplyDelete
  16. Świetne propozycje torcik marchewkowy zrobię na pewno a co do dalszych propozycji to się jeszcze okażę:)
    Pozdrawiam ,stoo buziaków!

    ReplyDelete
  17. Felluniu,
    :) już czekam z niecierpliwością na Twoje dzieła:) Bo jestem pewna, że ciasto czekoladowe będzie w Twoim wykonaniu nie dość, że apetyczne to i przepiękne!:)

    Olciaky,
    torcik marchewkowy (mam nadzieję!) podbije Twoje podniebienie:) Pozdrowionka!:)

    ReplyDelete
  18. Goś, ja się piszę :)
    a od kiedy można się chwalić jak wyszło i jak smakowało? :D

    ReplyDelete
  19. Agatko,
    masz na to prawie cały miesiąc, bo do końca stycznia;)

    ReplyDelete
  20. ups :D bo MUS to ja już zrobiłam i zjadłam

    ReplyDelete
  21. A smakował?:)
    Jakie znów 'ups', możesz wstawiać PRZEZ cały miesiąc, więc czasu chyba sporo...
    :)

    ReplyDelete
  22. Propozycje niezwykle ciekawe i coś na pewno się stworzy :)
    Śliczny i smakowity blog :) Wspaniale Cię poznać :)

    ReplyDelete
  23. Cieszę się Tilianaro, że do mnie zajrzałaś:)
    I dziekuję serdecznie za komplementy:)

    ReplyDelete
  24. Goś,
    ciasto z musem upiekłam nie ja, a Siostra :)
    jest wg Niej oraz Znajomych boskie i smakuje zajebiaszczo ;))
    dziękujemy!

    ReplyDelete
  25. Nie ma za co, smacznego!:))

    ReplyDelete
  26. zrobiłam torcik marchewkowy :))

    http://matkapolkawangielskiejkuchni1.blogspot.com/2010/01/weekendowa-cukiernia-torcik-marchewkowy.html

    ReplyDelete
  27. torcik marchewkowy zrobiony, jest cudowny!:]

    ReplyDelete
  28. Kochana, torcik marchewkowy jest przepyszny!!!

    ReplyDelete
  29. Z przyjemnoscia wzielam udzial i wykonalam pierwsza mpropozycje http://mojakuchniawirlandii.blogspot.com/2010/01/styczniowe-wydanie-weekendowej-cukierni.html
    Dziekuje za swietna zabawe.
    Pozdrawiam cieplo.

    ReplyDelete
  30. Gosiu, torcik zrobilam w weekend, pychotka!!! Barrrdzo mi posmakowal, serdecznie dziekuje wiec za przepis, z pewnoscia do powtorki :)
    Niestety z przyczyn techniczno-pogodowo-logistycznych zdjec brak :(

    Pozdrawiam serdecznie!

    :*

    ReplyDelete
  31. Piszę się i ja w tym roku do tej akcji.

    Już zacieram ręce do torcika marchewkowego :)))

    Pozdrawiam Was serdecznie :)

    ReplyDelete
  32. Beatko,
    szkoda że nie mogłam zobaczyć jak Ci wyszedł!:(
    No ale trudno, cieszę się niezmiernie, że Ci zasmakował!:) W końcu mieszkasz w Szwajcarii i mogłaś mnie nieźle objechać :D
    Ściskam!

    Ivon,
    nie mogę się doczekać jak Ci wyjdzie i czy będzie smakował!
    Oby!:))
    Pozdrawiam!

    ReplyDelete
  33. upiekłam
    http://kuchniaalicji.blogspot.com/2010/01/torcik-marchewkowy-weekendowa-cukiernia.html

    ReplyDelete
  34. Zrobiłam i ja :)
    Relacja jest tu:
    http://hichotka.blogspot.com/2010/01/torcik-marchewkowy.html


    Pozdrawiam :DDDD

    ReplyDelete
  35. Ja też upiekłam torcik :]
    http://przystole.blox.pl/2010/01/Torcik-marchewkowy.html

    ReplyDelete
  36. Nie mogłam się nie skusić na tyle czekolady :D
    http://ginwkuchni.blogspot.com/2010/01/potrojnie-czekoladowe-ciasto-z.html

    Torcik marchewkowy też mam chęć zrobić - uwielbiam ciasto marchewkowe, a w połączeniu z taki kremem to musi bajka...

    ReplyDelete
  37. I u mnie mus czekoladowy w końcu zagościł :) w końcu, w końcu!
    I to był bardzo pyszny debiut w Weekendowej Cukierni :)
    Pozdrawiam ciepło!

    ReplyDelete
  38. Mam nadzieję, że jutrzejsze wpisy jeszcze będą się zaliczać do tego wyjątkowo długiego styczniowego weekendu :) Bo moje ciasto marchewkowe właśnie się piekarnikuje - ten zapach... Ach... Moi jutrzejsi goście wyjdą z dodatkowymi gramami :D

    ReplyDelete
  39. Zdążyłam, uff... Będę miała czym karmić gości po południu :)

    Torcik marchewkowy:
    http://ginwkuchni.blogspot.com/2010/01/torcik-marchewkowy-z-weekendowej.html

    ReplyDelete
  40. Ja tez sie dolaczam z torcikiem marchewkowym,ktory byl po prostu pyszny !

    ReplyDelete
  41. Hmmm, chyba pora wykorzystać kolejny przepis na ciasto marchewkowe ;D.
    Zainspirowana między innymi twoimi pięknymi zdjęciami i smakowitymi opisami wypieków postanowiłam założyć własnego bloga, w końcu.
    Zapraszam, http://addandmix.blogspot.com/

    ReplyDelete