Showing posts with label drożdżowe. Show all posts
Showing posts with label drożdżowe. Show all posts

Drożdżówki z makiem. Wreszcie!




Stało się.
Mak po miesiącach stania na półce w końcu zasłużył sobie na uwagę.
Dodatkowo, zupełnie przy okazji wyszły i drożdżówki z serem białym i powidłami.

Lukier obowiązkowo :-) Śliczny, biały, taka "kropka nad i".



Drożdżówki z makiem/serem białym z powidłami

ciasto:
500g mąki pszennej
3jaja
250ml (1szkl.) mleka
7g suszonych drożdży lub 2,5dag świeżych
szczypta soli
5łyżek cukru (pół szkl.) + torebka cukru waniliowego 8g
2łyżki roztopionego masła + 2łyżki oleju

Do ciepłego mleka dodać rozkruszone drożdże, łyżkę cukru i 2łyżki mąki.
Wymieszać, odstawić do wyrośnięcia.
Roztopić masło.
Mąkę przesiać, dodać roztrzepane z solą, cukrem i cukrem waniliowym jajka.
Następnie wlać wyrośnięty rozczyn.
Wyrabiać aż do powstania gładkiego ciasta (może być konieczne dosypywanie mąki).
Na koniec dodać tluszcz i wyrabiać dalej, aż tłuszcz zostanie całkowicie wchłonięty.
Przykryć ciasto ściereczką i pozostawić w ciepłym miejscu do podwojenia objętości.

nadzienie makowe:
350g masy makowej
100g rodzynek
skórka z jednej cytryny
olejek migdałowy i rumowy, po kilka kropel
1łyżka miękkiego masła
1łyżka powideł
2 opakowania cukru waniliowego po 8g
1łyżka cukru

nadzienie serowe:
250g zmielonego, kremowego serka białego
1łyżka powideł
2opakowania cukru waniliowego po 8g
1łyżka cukru
1łyżka miękkiego masła
olejek migdałowy i rumowy, po kilka kropel


Składniki na obydwa nadzienia wymieszać.
Ciasto rozwałkować na cieniutki, prostokątny placek.
Na jednej połowie rozsmarować masę makową, na drugiej serową.
Zrolować.
Wycinać bułeczki o szerokości ok. 3,5cm.
Nacisnąć tępą częścią noża wzdłuż środka każdej z nich.
Ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Posmarować jajkiem roztrzepanym z odrobiną mleka.
Odstawić do wyrośnięcia na ok. 20min.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 175st. C.
Piec 20-25min., aż do zarumienienia.
Wyjąć, ostudzić.
Polać lukrem zrobionym ze szklanki cukru pudru wymieszanego 
z sokiem z połowy cytryny, kilkoma kroplami olejku migdałowego i rumowego oraz odrobiną wody
aż do uzyskania gęstości jak kwaśna śmietana.

Smacznego!




***

"For the eyes of the Lord are on the righteous,
       And His ears are open to their prayers;"

1Peter 3:12a
"Albowiem oczy Pana zwrócone są na sprawiedliwych, 
a uszy Jego ku prośbie ich"
1 Piotra 3:12a


"Therefore I take pleasure in infirmities, in reproaches, in needs, in persecutions, in distresses, 
for Christ’s sake. For when I am weak, then I am strong."
2Corinthians 12:10
"Dlatego mam upodobanie w słabościach, w zniewagach, w potrzebach, w prześladowaniach, w uciskach dla Chrystusa; 
albowiem kiedy jestem słaby, wtedy jestem mocny. "
2Koryntian 12:10




"Blessed be the God and Father of our Lord Jesus Christ, 
who has blessed us with every spiritual blessing in the heavenly places in Christ, 
just as He chose us in Him before the foundation of the world, 
that we should be holy and without blame before Him in love,
 having predestined us to adoption as sons by Jesus Christ to Himself, 
according to the good pleasure of His will, 
to the praise of the glory of His grace, by which He made us accepted in the Beloved.
In Him we have redemption through His blood, the forgiveness of sins, according to the riches of His grace which He made to abound toward us in all wisdom and prudence, 

having made known to us the mystery of His will, 
according to His good pleasure which He purposed in Himself, 
that in the dispensation of the fullness of the times He might gather together in one all things in Christ, 
both which are in heaven and which are on earth—in Him.
 In Him also we have obtained an inheritance, being predestined 
according to the purpose of Him who works all things according to the counsel of His will, 
 that we who first trusted in Christ should be to the praise of His glory.
In Him you also trusted, after you heard the word of truth, the gospel of your salvation

; in whom also, having believed, you were sealed with the Holy Spirit of promise, 
 who is the guarantee of our inheritance until the redemption of the purchased possession, 
to the praise of His glory."
Ephesians 1:3-14


"Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, 
który nas ubłogosławił w Chrystusie wszelkim duchowym błogosławieństwem niebios; 
w Nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nienaganni przed obliczem Jego; 
w miłości przeznaczył nas dla Siebie do synostwa przez Jezusa Chrystusa według upodobania woli Swojej, 
 ku uwielbieniu chwalebnej łaski Swojej, którą nas obdarzył w Umiłowanym. 
W Nim mamy odkupienie przez krew Jego, odpuszczenie grzechów, według bogactwa łaski Jego,
 której nam hojnie udzielił w postaci wszelkiej mądrości i roztropności, 
oznajmiwszy nam według upodobania Swego, którym go uprzednio obdarzył, 
 tajemnicę woli swojej, aby z nastaniem pełni czasów wykonać ją i w Chrystusie połączyć w jedną całość wszystko, i to, co jest na niebiosach, i to, co jest na ziemi w Nim, 
 w którym też przypadło nam w udziale stać się Jego cząstką, nam przeznaczonym do tego od początku według postanowienia Tego, który sprawuje wszystko według zamysłu woli Swojej, 
abyśmy się przyczyniali do uwielbienia chwały Jego, my, którzy jako pierwsi nadzieję mieliśmy w Chrystusie. W nim i wy, którzy usłyszeliście Słowo Prawdy, Ewangelię zbawienia waszego, i uwierzyliście w Niego, zostaliście zapieczętowani obiecanym Duchem Świętym, 
który jest rękojmią dziedzictwa naszego, 
aż nastąpi odkupienie własności Bożej, ku uwielbieniu chwały Jego."
Efezjan 1:3-14

Bułeczki z nadzieniem jabłkowym.



Jestem z powrotem.
Dzięki Bogu!
Wszystko zdane, dużo miłych wspomnień...
A teraz do przodu, po nowe.

Pierwsze dni w domu pachną drożdżówkami z jabłkami i rodzynkami.
Ten zapach...Home, sweet Home :-)

ciasto:
500g mąki pszennej
3jaja
250ml (1szkl.) mleka
7g suszonych drożdży lub 2,5dag świeżych
szczypta soli
5łyżek cukru (pół szkl.)
2łyżki roztopionego masła + 2łyżki oleju
cukier waniliowy 8g

Olej do smarowania bułeczek

nadzienie:
2duże jabłka
pół szkl. rodzynek
skórka z jednej, sparzonej cytryny
olejek rumowy
2łyżeczki roztopionego masła
cukier waniliowy
2łyżeczki kaszy mannej lub innego zagęszczacza

kruszonka:
2łyżki mąki
1łyżka cukru
1łyzka masła

Przygotować nadzienie:
Jabłka obrać, wyciąć gniazda nasienne, pokroić na małe kawałki.
Wrzucić na patelnię, dolać odrobinę wody i dusić aż staną się zupełnie miękkie.
Rozgnieść widelcem na miazgę. Dodać sparzone rodzynki i resztę składników.
Wymieszać, ostudzić.
Przygotować ciasto:
Do ciepłego mleka dodać rozkruszone drożdże, łyżkę cukru i 2łyżki mąki.
Wymieszać, odstawić do wyrośnięcia.
Roztopić masło.
Mąkę przesiać, dodać roztrzepane z solą, cukrem i cukrem waniliowym jajka.
Następnie wlać wyrośnięty rozczyn.
Wyrabiać aż do powstania gładkiego ciasta (może być konieczne dosypywanie mąki).
Na koniec dodać tluszcz i wyrabiać dalej, aż tłuszcz zostanie całkowicie wchłonięty.
Przykryć ciasto ściereczką i pozostawić w ciepłym miejscu do podwojenia objętości.
Wyłożyć na stolnicę i podzielić na 20-25 placuszków.
Każdy spłaszczyć, nałożyć dość sporo nadzienia.
Brzegi zlepić w jeden punkt i uformować bułeczki.
Posmarować olejem, przykryć ściereczką i poczekać aż wyrosną.
Posmarować mlekiem z odrobiną roztopionego masła, posypać kruszonką.
Piec 25min. w 170st.C.
Ostudzić.

Smacznego!



***

"Panie, Boże Izraela!
Nie ma ani na niebie, ani na ziemi takiego
Boga, jak Ty, który dotrzymujesz przymierza
i stosujesz łaskę wobec sług Swoich,
którzy z całego serca Ciebie się trzymają."
(2. Kronik 6:14)

"Bo który uczynił świat i wszystko, co na nim,
Ten, będąc Panem nieba i ziemi,
nie mieszka w kościołach ręką uczynionych.
Ani rękami ludzkimi chwalony bywa,
jakoby czego potrzebował,
ponieważ On daje wszystkim żywot i oddech, i wszystko."
Dzieje Apostolskie 17:24-25
" Będąc tedy rodziną Bożą, nie mamy rozumieć, 
żeby złotu albo srebru, albo kamieniowi misternie rytemu,
albo wymysłowi człowieczemu, Bóg miał być podobny.
Bóg wprawdzie puszczał płazem czasy niewiedzy, teraz jednak
wzywa wszędzie ludzi, aby pokutowali;
Gdyż wyznaczył dzień, w którym
będzie sądził świat sprawiedliwie przez męża, którego ustanowił,
potwierdzając to wszystkim przez wskrzeszenie Go z martwych."
Dzieje Apostolskie 17:29-31
(Biblia Warszawska i Gdańska)


Pączki nadziewane marmoladą różaną.


Pączki domowej roboty. Nie ma lepszych!
Pamiętam moją kochaną Mamę zagniatającą ciasto drożdżowe, a potem zlepiającą bułeczki
i moje myśli wtedy: "Ja się nigdy nie nauczę tego robić".
A teraz mogę powiedzieć jedno - pączki są proste.
I pyszne, zwłaszcza pierwszego dnia, zaraz po usmażeniu (i ostudzeniu :-).
Lekko chrupiąca skórka (z tą charakterystyczną bladą obwódką), sprężysty miąższ i nadzienie...
No właśnie  - nadzienie. Jakie lubicie najbardziej?
U mnie w domu nie może być nic innego jak marmolada różana. Żadnego budyniu, czekolady czy czegokolwiek innego.
Tradycyjnie, prosto i najsmaczniej.

Żeby ograniczyć wchłanianie tluszczu, można dodać spirytusu albo obgotować pączki we wrzątku.
Ja wybieram drugą opcję.
Wyrośnięte pączki po wrzuceniu do gotującej się wody zmieniają swój kształt
i powstają na nich śmieszne bąble.
Kiedy próbowałam tego sposobu pierwszy raz, to pomyślałam sobie,
że już po pączkach - kompletnie się zniekształciły.
Jednak po późniejszym wrzuceniu na gorący tłuszcz,
 pączki automatycznie puchną i rozprostowuje się ich skórka.
I jeszcze jedna rada - aby ponownie wykorzystać tłuszcz ze smażenia pączków, można przesmażyć w nim surowy ziemniak.
 Mam nadzieję, że to się Wam przyda! :-)

Smacznego!

Pączki z marmoladą różaną

ciasto:
500g mąki pszennej
50g cukru
3jaja
50g masła
180g mleka (3/4szkl.)
30g drożdży świeżych (7g suszonych)
szczypta soli
cukier/ aromat waniliowy

tluszcz:
olej

nadzienie:
marmolada różana

glazura:
1szklanka cukru pudru
woda

Do lekko podgrzanego mleka dodać rozkruszone drożdże, 1łyżkę cukru i 2łyżki mąki. Wymieszać i odstawić na ok. 30min do wyrośnięcia.
Roztopić masło i ostudzić.
Jajka razem z cukrem podgrzać na małym ogniu, cały czas mieszając!
Do przesianej mąki dodać wyrośnięty rozczyn, jajka, sól i cukier/aromat waniliowy.
Wymieszać składniki dokładnie i wyłożyć masę na stolnicę.
Wyrabiać aż ciasto stanie się gładkie i po dotknięciu go palcem, wciśnięta część szybko wróci z powrotem "na miejsce" :-)
Dodać roztopiony tłuszcz i dalej wyrabiać aż do całkowitego wchłonięcia tłuszczu (ciasto będzie lśniące i elastyczne).
Ciasto włożyc do miski i przykryć ściereczką. Zostawić do podwojenia objętości (ok. 1,5-2godz.).
Uformować wałek, podzielić na 20-25części.
Każdą spłaszczyć na placek i pośrodku położyć łyżeczkę (mniej lub więcej w zależności jak dużo nadzienia w pączkach preferujemy:-).
Wszystkie brzegi pozlepiać i uformować pączki.
Pozostawić do wyrośnięcia na ok. 1-1,5godz.
Teraz ewentualnie zagotować wodę i wrzucać do wrzątku wyrośnięte pączki. Wykładać na ściereczkę, aby obsuszyć pączki.
Porządnie rozgrzać tłuszcz i smażyć pączki z obu stron na złoty kolor. Wyjmować z tłuszczu łyżką cedzakową i układać na kawałkach ręcznika papierowego (aby odsączyć nadmiar tłuszczu).
Układać na tacy, ostudzić.
Polać przygotowaną glazurą (do cukru pudru dolewać po trochu zagotowanej wody aż powstanie nam masa o konsystencji gęstej śmietany).

Podawać tego samego dnia.
Smacznego!

***

"Nie każdy, kto do Mnie mówi:
Panie, Panie, wejdzie do Królestwa Niebios;
lecz tylko ten, kto pełni wolę
Ojca mojego, który jest w niebie.
W owym dniu wielu Mi powie:
Panie, Panie, czyż nie prorokowaliśmy
w imieniu Twoim, i w imieniu Twoim
nie wypędzaliśmy demonów, i w imieniu Twoim
nie czyniliśmy wielu cudów?
A wtedy im powiem: Nigdy was
nie znałem. Idźcie precz ode Mnie wy,
którzy czynicie bezprawie."
(EWANGELIA ŚW. MATEUSZA 7:21-23)

*

Na podstawie przepisu z książki Ciasta słodkie i wytrawne H. Lipińska, A. Woźniakowski

Croissants & Ciastka z ganache i Mud Cake.






Pochmurno. Jesienny chłodek. Kolory... :-)
Nigdy bym nie pomyślała, że polubię taką pogodę :-)

*

To były już ostatnie dni, kiedy miałam czas na pieczenie.
Teraz, przez chwilę albo dłużej,  nie będę mieć ani czasu, ani nawet piekarnika!
Cieszę się na te dni. I ufam. Ufam Bogu całym sercem.
Szukam Jego woli, szukam Jego obecności.
Chcę poznawać Go coraz lepiej! Codziennie.

*

Croissants - moje drugie podejście. Nie wiem czy idealne. Ale smakują i wyglądają jak prawdziwe, francuskie rogaliki :-) Kiedyś planuję zrobić duże paczuszki z czekoladą, takie, jakie jadałam dość często pare lat temu w pewnej piekarni obok pewnej szkoły :-)

Ciasteczka przekładane to kruche ciastka, pyszny krem ganache i Mud Cake (murzynkowate, wilgotne ciasto).Z dnia na dzień coraz smaczniejsze.

*


Croissants

500g mąki
250ml mleka
25g świeżych drożdży
spora szczypta soli
40g cukru

350g masła

jajko do posmarowania

Połączyć drożdże z 50ml lekko podgrzanego mleka i łyżeczką cukru. Poczekać 20min., aż drożdże "ruszą".
W misce połączyć przesianą mąkę, cukier i sól. Zrobić wgłębienie na środku i wlać drożdże oraz resztę mleka. Połączyć i wyrobić ciasto.
Zawinąć w folię spożywczą i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 1godzinę (aż podwoi swoją objętość).
Po tym czasie rozwałkować na kwadrat, zawinąć z powrotem w folię i włożyć do lodówki na minimum 2godziny (można na całą noc).
Masło rozwałkować na grubość 8mm.
Wyjąć ciasto z lodówki, położyć na posypany mąką blat. Rozwałkować na wymiary 20x40cm. Na jednym boku ciasta położyć masło tak, aby zostało 2,5cm odstępu od brzegów boków ciasta.
Przykryć masło drugim kawałkiem ciasta. Posklejać boki palcami.
Rozwałkować ciasto tak aby było 3razy dłuższe niż szersze.
Złożyć 1/3 ciasta do środka, potem 1/3 z drugiego końca (będziemy mieć 3warstwy ciasta).
Znów rozwałkować aby długość była 3razy większa niż szerokość.
Zwinąć najpierw jeden bok do środka, potem drugi.
Obwinąć folią spożywczą, włożyć na 2godziny do lodówki (z tego na ostatnie 15min włożyć do zamrażarki).
Wyjąć, rozwałkować aby było 3razy dłuższe niż szersze, zawinąć jeden bok, potem drugi (aby powstały 3warstwy ciasta). Powtórzyć czynność.
Zawinąć w folię, włożyć do lodówki na dwie godziny (z tego na ostatnie 15min włożyć do zamrażarki).
Rozwałkować na prostokąt 60x30cm, złożyć 1/4 ciasta z prawej do środka, następnie 1/4 z lewej do środka. Potem złożyć obie strony do środka (powstanie nam coś na kształt portfela).
Zwinąć w folię, włożyć na noc do lodówki.
Wyjąć, przeciąć na dwie części.
Każdą rozwałkować na wymiary 50x40cm.
Wycinać trójkąty o podstawie 15cm.
Trójkąty zawijać od podstawy do przeciwległego rogu (można ewentualnie nałożyć nadzienie przed zwijaniem przy podstawie trójkąta).
Położyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Odstawiamy na 2godziny (nie mniej!).
Nasmarować roztrzepanym jajkiem.
Piec w 180st. C przez 20-25min.

Smacznego!



Ciasteczka z Mud Cake i ganache

półkruche ciasto:
115g masła
50g cukru
cukier waniliowy (8g)
1żółtko
190g mąki pszennej
3łyżki kakao
szczypta soli
2łyżki śmietany

Utrzeć masło z cukrem na puszystą masę. Dodać żółtko, utrzeć.
Dodać mąkę, kakao i sól, wymieszać. Na końcu dodać śmietanę, wymieszać.
Zawinąć w folię spożywczą.
Włożyć do lodówki na minimum 2godziny.
Wyjąć, rozwałkować na grubość 5mm. Powycinać ciasteczka.
Położyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec 10-12min. w 175st. C. Ostudzić.

ganache:
180g czekolady mlecznej
1/3 szklanki śmietanki kremówki 30%

Czekoladę połamać na małe kawałeczki, umieścić w misce.
Śmietanę zagotować, zalać czekoladę. Poczekać 3-5min.
Wymieszać na gładką masę. Ostudzić.

Mud Cake:
115g masła
120g gorzkiej czekolady
200g cukru
125ml wody
30g kawy
2żółtka
125g mąki
3łyżki kakao

W rondelku umieścić masło, czekoladę, wodę i cukier. Zagotować i mieszać aż do połączenia się składników.
Zdjąć z palnika, ostudzić do pokojowej temperatury.
Roztrzepać żółtka, zalać je masą czekoladowo-maślaną, cały czas mieszać.
Dodać kawę, wymieszać.
Wsypać mąkę i kakao, dokładnie wymieszać.
Przelać do wyłożonej papierem do pieczenia foremki 25x25cm.
Piec w 175st. C przez 20min.
Ostudzić, wyciąć kółka o tej samej średnicy co kruche ciastka.

Łączenie:
Na każdym kruchym ciastku położyć po łyżeczce ganache. Pomiędzy dwa takie ciastka położyć Mud Cake, złożyć jak kanapkę :-)
Włożyć do lodówki, najlepiej na całą noc.
Udekorować.

Smacznego!

*



"W gorliwości nie ustawając,
płomienni duchem,
Panu służcie."
(Rzym.12: 11)




*
Croissants na podstawie przepisow z blogów White Plate i Un dejeuner de soleil oraz z książki Rachel Allen
Ciastka przekładane na podstawie przepisu z bloga Tartelette

Drożdżowo! :-)




I po wakacjach... Chwała Bogu za wszystko! To był niezwykły miesiąc. Wakacje inne niż dotychczas. Nie leniwe, a zupełnie na odwrót.
Prawie nie-wakacje :-) Ale ja z chęcią przeżyłabym je jeszcze raz. Każdy jeden dzień, każdą godzinę...


Na początku sierpnia Pan dał mi przeżyć błogosławione chwile z Jego dziećmi.
Jezus żyje!

On zmienia życie me każdego dnia,
On zmienia serce me, wskazuje mi drogę Swą,
daje życie wieczne mi,
więc chcę powiedzieć że -
wielbić mego Pana chcę!


Był przy mnie na egzaminach. Pomagał, ja czułam Jego obecność. Był cały czas. Dzięki Bogu wszystko zdane. To już za mną, a nowe przede mną :-)


Chwała Bogu memu!




*


Mój ostatni wypiek przed wyjazdem to drożdżowe bułeczki z serem i czereśniami.  W ciągu ostatniego miesiąca raz zdarzyło mi się coś upiec. I co to było? :-) Francusko-drożdżowe placuszki z owocami. Zaraz po powrocie przyszedł czas na drożdżowy placek z serem i jagodami oraz malinami. :-) Mam słabość do drożdży, nie ma co :-)  Bardzo lubię samo przygotowywanie ciasta, wszystko oczywiście ręcznie!  I do tego ten zapach i puszystość...


Pamiętam taki jeden dzień, kiedy mama upiekła ciasto z serem i jagodami. To było ciepłe, wakacyjne popołudnie, mama z dużą prostokątną blachą w ręce wypełnioną... ciastem, które pachniało i smakowało obłędnie. To było lata temu, a ja ciągle wspominam ten wypiek :-) Oto moja wersja, z dodatkiem malin.
Jagody holenderskie (czyli borówki :-) ), a maliny, drożdże i ser - polskie :-) Zatem polsko-holenderski placek drożdżowy. Bez kruszonki, ale za to z lukrem! :-)




Placek drożdżowy z serem białym, jagodami i malinami

ciasto:
500g mąki pszennej
200g mleka (3/4szkl)
100g cukru (1/2szkl)
16g cukru waniliowego
3jaja
50g drożdży świeżych
60g masła
płaska łyżeczka soli

masa serowa:
500g półtłustego sera białego
60g masła
1jajo
skórka z jednej pomarańczy
2łyżeczki dżemu cytrynowego lub skórka z jednej cytryny
kilka kropel aromatu migdałowego

owoce:
250g malin
250g jagód

lukier:
¾ szklanki cukru pudru
skórka z jednej cytryny
woda

+ jajo do smarowania ciasta

Przygotować ciasto drożdżowe:
1/3 mąki (ok.4łyżki) połączyć w misce z ciepłym mlekiem i rozkruszonymi drożdżami. Odstawić w ciepłe miejsce na pół godzinki.
Masło roztopić, lekko ostudzić.
Jaja połączyć w rondelku z cukrem, cukrem waniliowym i lekko podgrzać, cały czas mieszając.
Do masy jajecznej dodać rozczyn i resztę mąki. Wymieszać, przełożyć na stolnicę.
Wyrabiać ciasto. Ja zawsze robię to sposobem z tego filmiku – ciasto wyrasta wyśmienicie! (choć trzeba poświęcić trochę czasu i siły :-)
Pod koniec wyrabiania dodać roztopione masło i wyrabiać dalej, aż do całkowitego wchłonięcia tłuszczu.
Ciasto przełożyć do miski, przykryć ściereczką, pozostawić do wyrośnięcia na ok. 1,5godz.
Przygotować masę serową:
Masło utrzeć z cukrem i żółtkiem, dodać zmielony ser, białko ubite na pianę, skórkę cytrynową i pomarańczową oraz olejek migdałowy. Wymieszać.
Kiedy ciasto podwoi swoją objętość, podzielić (wizualnie) na 3 części, odkroić 1/3, a pozostałe 2/3 ciasta włożyć do posmarowanej tłuszczem i wyłożonej papierem do pieczenia formy ( 37x25 cm), zaginając brzegi ciasta na boczne ściany foremki.
Nałożyć na ciasto przygotowaną masę serową, maliny oraz jagody.
Resztę ciasta krótko wyrobić i uformować cienki wałek. Kroić na paski, układać na owocach na skos, w odstępach.
Pozostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na ok. 30-45min.
Posmarować rozmąconym jajkiem. Wstawić do nagrzanego do 180°C piekarnika. Piec ok. 45min.
Przygotować lukier:
Cukier puder wsypać do szklanki, dodać skórkę cytrynową i łyżeczkami ostrożnie wlewać wodę do momentu, kiedy uzyskamy masę o konsystencji gęstej śmietany. Polać lukrem ciasto.

Smacznego!

*

CIASTO DROŻDŻOWE
Co warto wiedzieć:

1. Wszystkie składniki powinny mieć zachowaną odpowiednią, pokojową temperaturę.
Należy pamiętać, że mleko, w którym rozpuszczamy drożdże ma być letnie, NIE gorące!
2. Konsystencja ciasta powinna być w miarę luźna, lepiej dłużej wyrabiać i smarować ręce lekko oliwą, niż dodać za dużo mąki.
3. Kończymy wyrabianie, kiedy ciasto jest sprężyste, tzn. przyciśnięty palcem fragment od razu "wraca" z powrotem do góry.

*