Za oknem wichura. Ulewa. Czasem nawet grzmoty.
A ja relaksuję się po ostatnim tygodniu obfitym w naukę i prace na wczoraj.
Jak to miło ubijać jajka, rozgniatać banany, a potem patrzeć przez drzwiczki piekarnika na swoje śniadanko...
Lubię czwartki, bo wtedy mam więcej czasu, żeby zrobić sobie coś pysznego na śniadanie. Tak jak dziś – chlebek bananowo-jabłkowy z samymi zdrowymi dodatkami:)
Jest pyszny jedzony ot tak, zaraz po wyjęciu z piekarnika. Smakuje wyśmienicie także z dodatkiem masła albo kremowego serka.
Polecam na śniadanie, jeśli i u Was tak brzydko za oknem. Po takim jedzonku niebo wydaje się jakby bardziej niebieskie i może nawet słoneczko przebija się gdzieś przez chmury?..:))
Chlebek bananowo-jabłkowy z płatkami owsianymi, otrębami i siemieniem lnianym
Składniki:
170g mąki (szkl.)
100g płatków owsianych (4duże garści)
25g siemienia lnianego (2garści)
25g otrębów pszennych (2garści)
1łyżeczka proszku do pieczenia
1łyżeczka cynamonu
Szczypta soli
2jaja
50g brązowego cukru (1/4szl.)
Pół torebki cukru waniliowego (4g)
2średnie banany (250g przed obraniem)
1średnie jabłko (160g przed obraniem)
2łyżki jogurtu naturalnego (50g)
2łyżki oliwy z oliwek
Wykonanie:
Nagrzać piekarnik do 180°C.
Jabłka obrać, wyciągnąć gniazdka nasienne, pokroić na ćwiartki. Przełożyć na patelnię, dodać ok. 1/4szkl. wody i poddusić aż będą mięciutkie (trwa to ok. 10min.)
Do miski przesiać mąkę, dodać płatki owsiane, siemię, otręby, proszek do pieczenia, cynamon i sól.
W osobnej misce ubić jajka z cukrem i cukrem waniliowym na piękną puszystą masę.
W jeszcze innej misce obrane banany rozgnieść widelcem, dodać jogurt, oliwę i jabłka. Zmiksować na dość płynną masę.
Do suchych składników dodać najpierw masę bananowo-jabłkową, a następnie ubite jajka.
Dobrze wymieszać.
Przełożyć masę do keksówki ( 25x11cm) wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec ok. 45-55min. (ma być upieczone w środku, dobrze zarumienione, ale nie spalone!) w 180°C.
Ostudzić.
Bon appétit!
Do upieczenia tego chlebka zainspirował mnie ten przepis Truskawkowej Ani.
Smacznego!
***
Porcja Słowa:
"Owce mojego głosu słuchają
i Ja znam je, a one idą za mną.
I Ja daję im żywot wieczny,
i nie giną na wieki,
i nikt nie wydrze ich z ręki mojej.
Ojciec mój, który mi je dał,
jest większy nad wszystkich i nikt nie może wydrzeć ich z ręki Ojca.
Ja i Ojciec jedno jesteśmy."
(Jan. 10, 28-30)
***
Uwielbiam chlebek bananowy ...a najbardziej moment pieczenia..tak cudownie pachnie bananami :)
ReplyDeleteTo ciasto, które robię z Dzieckiem. Ale z innego przepisu. Następnym razem będzie z Twojego:)
ReplyDeleteTego chlebka to poproszę tylko jeden kawałek, bo się odchudzam, a poza tym czekam na coś z marcepanem;))...a tak w ogóle to takie bananowe chlebki są pyszne!
ReplyDeleteGosia, prawda, moment pieczenia i w ogóle samego robienia ciasta jest chyba nawet przyjemniejszy niż samo jedzenie:))
ReplyDeleteDelie, a ja zrobiłam pierwszy raz:) Ciekawa jestem czy Wam zasmakuje..Tylko proszę o szczerość:))
Ewa, ale popatrz jaki to jest zdrowy chlebek! W sam raz na odchudzanie:))
A z marcepanem będzie chyba później niż Ci zapowiedziałam:( ale będzie na pewno:))
fajny chlebek, uwielbiam bananowy! p.s. u nas wczoraj spadl snieg!!! na szczescie dzisiejsze slonce go przegoni! ;-)
ReplyDeleteSwietny chlebek, lubie takie jedzonka brac do pracy zamiast zwyklych kanapek, tak dla odmiany :) pewnie po swietach upieke, dzieki za niego!
ReplyDeletecudowne bananowe śniadanie
ReplyDeleteu mnie dzisiaj nie było deszczu
a przyjemne słońce
ale smakowity i na sto procent zdrowy
ReplyDeleteGosiu wpadaj na południe Polski, jest pięknie, ciepełko, słoneczko, ptaszki śpiewają... ale nie ma nic za darmo;P proszę o kromalkę chlebka z masełkiem i... Danio może.
ReplyDeleteBananowy chlebek, jak wiem z własnego doświadczenia, jest przepyszny. Twój udoskonalony przepis brzmi bardzo ciekawie i rzeczywiście ilość otrębów zabija wszelkie wyrzuty sumienia z powodu zjedzenia czegoś, mimo wszystko, słodkiego. A u mnie słońce, dołączam się więc do zaproszenia od Viri.
ReplyDeleteCóż za pyszniutki bananowy chlebek! Uwielbiam wypieki z bananami:)
ReplyDeletePozdrawiam ciepło:) Zabieram kawałek chlebka :)
Gosiu, chlebek przepiękny! i nie wątpię, że przepyszny...
ReplyDeleteto słońce przydałoby się i tutaj... za oknem całonocny deszcz, który tak nam tu chyba na Święta zostanie...
pozdrawiam ciepło!
Gos, super przepis...! Jakis czas temu kupilam nawet mala ksiazeczke zeby w koncu zaczac samemu piec chleb w domu... takiego przepisu w niej nie bylo wiec na pewno sprobuje Twojego, dzieciom taki chlebek powinien smakowac...
ReplyDeleteWesolych Swiat i duzo sloneczka Ci zycze...! M
Widziałam już ten chlebek na wielu blogach i zawsze bardzo mi się podobał.
ReplyDeleteMuszę kiedyś go zrobić, pewnie jest cudowny :)
Wesołych Świat
Mniam te Twoje zdjęcia są do połknięcia od razu !!! Chlebuś apetyczny :) Mniam !!!
ReplyDeletePozdrawiam Cię optymistycznie !!!
Radosnych Świąt Goś!:))
ReplyDeleteBrzmi i wyglada swietnie Gosiu!
ReplyDeletePozdrawiam Cie bardzo serdecznie i zycze wspanialych, radosnych Swiat!
Wspaniale wyglada,juz sobie zapisuje w ulubionych,bo kiedys na pewno musze go upiec:)
ReplyDeleteNa razie zycze Tobie zdrowych i pogodnych Swiat Wielkanocnych!! oraz pozdrawiam serdecznie :):)
Gosiuuuu, ale zdjecia! Śliczne. Dodatek jabłka mi się podoba, ale z siemieniem juz bym oszczedniej się obeszła, bo wydaje mi się bardziej wytrawne.Z drugiej strony, chlebek staje się wtedy bardziej... chlebowy :)
ReplyDeleteChlebek cudowny.
ReplyDeleteAch..