Chocolate trifles with rhubarb & macarons




Mus.
Z rabarbarem, czekoladą..Dziwne połączenie? Nie! Pyszne! :-)
Cała rodzinka się nim zajadała.
Mus może być z innymi owocami, polecam maliny.
Jednak według mnie rabarbar jest tu nie do zastąpienia :-)

Makaroniki z kremem z serka mascarpone plus odrobina dżemu truskawkowego.
Z piękną obwódką.
Białka miałam zamrożone, wyjęłam je parę dni przed robieniem makaroników = stały w naszym zimnym garażu :-)
Rano przyniosłam je do kuchni i voilà!
Wyszły cudne makaroniki, łatwo ściągało mi się je z blachy.
Niedawno doszłam do swojego  idealnego przepisu na makaroniki.
Dziś dopisuję tylko:
- dobrze jest mieć zapas białek w zamrażarce
 - dużo lepiej jest kupić gotową mączkę migdałową niż mielić migdały..



Mus czekoladowo- rabarbarowy
(na 4 spore porcje)

mus rabarbarowy:
100g rabarbaru, obranego i pokrojonego w kostkę
120g śmietanki kremówki
1białko
35g cukru
2listki żelatyny (3g)

Rabarbar włożyć do rondelka, doprowadzić do konsystencji musu.
Żelatynę moczyć 1min. w zimnej wodzie. Wyjąć, dodać do gorącego musu, wymieszać dokładnie.
Ostudzić.
Zimną śmietankę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając połowę (ok.15g cukru).
Ubić białka, początkowo bez cukru, pod koniec wsypać resztę cukru.
Zimny mus dodać do śmietanki, delikatnie wymieszać. Dodać pianę z białek, wymieszać.

mus czekoladowy:
50ml mleka
75ml śmietanki kremówki
2 torebki (po 8g) cukru waniliowego
1 żółtko
1 białko + 1łyżeczka cukru
50ml śmietanki kremówki + 1łyżeczka cukru
60g czekolady

Wlać mleko i śmietankę do rondelka, doprowadzić do wrzenia.
W międzyczasie utrzeć żółtko z cukrem waniliowym na puszystą, białą masę.
Dodać zagotowane mleko ze śmietanką, cały czas mieszając.
Wstawić z powrotem na palnik, gotować na małym ogniu aż do zgęstnienia.
Gorącym budyniem zalać połamaną na kawałeczki czekoladę.
Odczekać 1min., wymieszać wszystko dokładnie.
Ostudzić.
Ubić białko, początkowo bez cukru, dodając go dopiero po lekkim spienieniu białek.
Ubić także zimną śmietankę kremówkę, pod koniec dosypać cukier i jeszcze chwilkę miksować.
Połączyć masę czekoladową z białkiem i śmietanką, delikatnie, ale dokładnie.
Wstawić do lodówki na ok.30min.

Łączenie:
Na spód pucharków położyć makaroniki*.
Rozłożyć na nie mus rabarbarowy.
Następnie wyjąć z lodówki mus czekoladowy i przykryć nim poprzednią warstwę.
Udekorować makaronikami.
Wstawić do lodówki na kilka godzin.

Smacznego! 

*

*Makaroniki

70g białek (z ok.2dużych/3małych jajek)
40g cukru
120g cukru pudru
90g mąki migdałowej
szczypta soli

Najlepiej jest, jeśli mamy zamrożone białka.
Wtedy wyjmujemy je 2-3dni przed robieniem makaroników i zostawiamy w dość chłoodnym miejscu.
Noc przed lub tego samego dnia rano odstawiamy białka gdzieś w kuchni, aby doszły do temp. pokojowej

Ubić białka, na początku ze szczyptą soli, a kiedy białka już lekko nam się spienią - dodać cukier.
Ubijać aż do uzyskania lśniącej, sztywnej piany (trwa to mniej więcej 3-5min.)
Wsypać przesiane: cukier puder oraz mąkę migdałową.
Wymieszać aż do uzyskania gładkiej, jednolitej i dość gęstej masy.
Nie może być ona zbyt lejąca, ani za gęsta. Po wyciśnięciu makaroników, nie mogą się one rozlać (rozpłaszczyć), ale mają być zwarte.
Odstawić na 30min. do wysuszenia. Będą gotowe, jeśli będzie można je spokojnie (ale delikatnie!:-) dotknąć palcem, a nic nam się nie odkształci.
Włożyć do piekarnika nagrzanego do 140st. C (góra-dół). Piec 10-12min. (polecam na ok.2min przed końcem przełożyć blachę na najniższy poziom w piekarniku - spód ciastek będzie wtedy idealnie dopieczony i ułatwi nam to ściąganie makaroników z blachy).

Przełożyć dowolnym kremem.
U mnie:

krem z serka mascarpone:
125g mascarpone
1żółtko
15g cukru
+ dżem truskawkowy (opcjonalnie)

Żółtko utrzeć z cukrem na kogel-mogel.
Dodać serek, wymieszać.
Przekładać nim makaroniki.

Smacznego!

*

***

"Pouczę Ciebie i wskażę ci drogę, którą masz iść;
Będę ci służył radą, a oko Moje spocznie na tobie".
(PSALM 32:8)


"Nie bój się, bo cię wykupiłem,
nazwałem cię twoim imieniem - moim jesteś!
Gdy będziesz przechodził przez wody, będę z tobą,
a gdy przez rzeki, nie zaleją cię;
gdy pójdziesz przez ogień,
nie spłoniesz,
a płomień nie spali cię.
Bo Ja, Pan, jestem twoim Bogiem,
Ja, Święty Izraelski, twoim
wybawicielem."
(KSIĘGA IZAJASZA 43:1-3)

***

The more I seek You the more I find You
Im bardziej Ciebie pragnę, tym bardziej Ciebie odnajduję
the more I find You the more I love You
Im bardziej Ciebie odnajduję, tym bardziej Ciebie kocham

I want to sit at Your feet
Chcę siedzieć u Twych stóp
drink from the cup in Your hand
pić z kielicha w Twojej dłoni
Lay back against You and breathe
Położyć się przed Tobą i oddychać
Feel Your heart beat
Czuć bicie Twojego serca

This love is so deep
Ta miłość jest tak głęboka
It's more than I can stand
To więcej niż mogę znieść
I melt in Your peace
Rozpływam się w Twoim pokoju
It's overwhelming
To jest tak oszałamiające/niezwykłe



***

na podstawie przepisów z książki "Makronen luchtige hapjes" Jose Marechal

3 comments:

  1. rabarbar mi się marzy.
    Gosiu, wiesz.. uwielbiam Twoje zdjęcia;)

    ReplyDelete
  2. Deliziosa ricetta come sempre , felice anno nuovo

    ReplyDelete
  3. Uwielbiam tekst tej piosenki, nie jestem pewna czy tu śpiewa ją Kari Jobe ale wiem że ma ją w swoim albumie :D A i w Twoim innym artykule był tekst pieśni o Jeruzalem, jest piękna, był u nas w zborze zjazd i grupa z Zabrza chyba ją śpiewała, z tym że refren po hebrajsku jeśli się nie mylę. Cudownie!

    ReplyDelete